A teraz czas na modę ciążową. Z racji tego, że ostatnimi czasy zaokrągliłam się tu i ówdzie i w coraz mniej rzeczy się mieszczę, musiałam uszyć dla siebie odpowiednią spódnicę. Wykrój spódnicy pochodzi z najnowszej Burdy 2/2012. Szyje się ją łatwo i szybko. Jest też bardzo wygodna. Jedynym problemem jest materiał, który wybrałam... już widzę, że ma skłonność do mechacenia się. W każdym bądź razie na pewno powstanie następna taka sama, w bardziej wiosennym kolorze :). Materiał już skrojony czeka na szycie, a i do spodni się przymierzam... także dalszy ciąg mody ciążowej nastąpi niebawem.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, czytających, oglądających, podglądających, a przede wszystkim komentujących :).
Baletnica jest urocza :) Madzia ślicznie wyglądała. Zazdroszczę Ci talentu krawieckiego. Wczoraj próbowałam uszyć abażur i skończyło się to pociętą bluzką ( materiał ), bałaganem a z abażuru nici :( Spódnica wyszła Ci super, jestem jej bardzo ciekawa w bardziej wiosennym kolorze :)
OdpowiedzUsuńSuper baletnica! A spódniczka bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper ta Twoja baletnica i jak widać dobrze się bawiła! Spódnicę uszyłaś pomysłową i bardzo elegancko w niej wyglądasz! Jak ja sobie przypomnę te ,,ciążówki" z głębokiego socjalizmu, to patrzeć na nie nie mogłam. Teraz kobietki w odmiennym stanie pięknie sie ubierają i niczego nie kryją i to jest świetne!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńa baletnica śliczna :)
piękne dzieła :)
OdpowiedzUsuńooo,moje gratulacje:)
OdpowiedzUsuńświetna spódnica i bardzo pomysłowe przebranie dla Madzi;)
Jestem u Ciebie dziś po raz pierwszy, ale na pewno nie po raz ostatni.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo Twój blog, a rzeczy, które tworzysz są przepiękne:)
Twoja mała baletnica jest urocza i słodka, a spódnica ciążowa wyszła Ci super, już nie mogę się doczekać prezentacji tej w wiosennym kolorze:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://robietocolubie.blogspot.com/
Madzia wygląda uroczo...śliczny ma strój baletnicy...Twoja spódnica to mega super pomysł...z pewnością wygodna:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję!piękny brzusio!
OdpowiedzUsuńI baletnica śliczna:))
buziaki!
O! jaki brzusio okrąglutki jak piłeczka! Świetnie wyglądasz, ciąża Ci służy :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka spódnica i te marszczenia bardzo ładnie wyglądają.
Ja jakoś mam mało spódnic i teraz z brzuszkiem też nie najlepiej się w nich czuję więc latam cały czas w spodniach - trochę mało kobieco..
Ale tak patrzę i patrzę, że naprawdę fajni to wygląda i chyba wyszperam coś z szafy - może się jeszcze wcisnę! ;)
Pierwszy bal to poważna sprawa dla takiej małej baletnicy! ;) Musiała być zachwycona spódniczką i opaską, którą dla niej zrobiłaś.
Pozdrowienia :)
Gratuluję z całego serducha:)
OdpowiedzUsuńA to niespodzianka. Wyglądasz wspaniale, a zaokrąglenie to ja tylko na brzuszku widzę :)
Spódniczki zarówno małej baletnicy jak i mamusi wspaniale się prezentują.
POzdrawiam serdecznie:)
Właśnie trafiłam na Twój blog. Obejrzałam cały z otwartą buzią - ale z Ciebie zdolna dziewczyna. Piekne rzeczy robisz!!! Gratuluję brzuszka i życzę wszystkiego co NAJ!!!
OdpowiedzUsuńPS: Odpisałam w końcu na komentarz dotyczący oprawy.
OdpowiedzUsuńSuper jak można sobie samemu coś zdziałać! Ja jednak cieszę się, że jeszcze kilka dni i ciążowe pójdą w kąt ;D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz ;] GRATULACJE
OdpowiedzUsuńsliczna dziewczynka ... opaskę ma superowa ...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł "baletowy". Jestem babcią małej jeszcze dziewczynki, która już zaliczyła pierwszy balik przebrana za kota. To przebranie to koszulka z kotem, ogon z szalika i uszy przyszyte do czapeczki z daszkiem - założonej daszkiem do tyłu, no i malunki wąsów na policzkach. Twój pomysł będzie zapewne inspiracją przy okazji następnej takiej imprezy. Blog Twój spodobał mi się i będę go odwiedzać. Ja swojego bloga prowadzę od niedawna, zainspirowały mnie prace blogowiczek i ciekawość czy zdołam takiego bloga sama prowadzić. Zapraszam do siebie.Pozdrawiam serdecznie. Jola
OdpowiedzUsuńWyglądacie uroczo :)
OdpowiedzUsuńpiękna baletnica i urocza mamusia
Jesteś bardzo uzdolniona - BRAWO!!!
pozdrawiam